niedziela, 5 sierpnia 2012

Rzadko zaglądam do komputera, dlatego tak mało tutaj piszę. Bartuś i Natalka pochłaniają cały mój czas. Teraz Natalcia wyjechała z dziadkami na wakacje na wieś, więc być może częściej uda mi się włączyć komputer.
Bartuś póki co pięknie rośnie i przybiera na wadze. Generalnie jest pogodnym i towarzyskim dzieckiem. Dużo czasu spędzamy na spacerach - zazwyczaj rano 3-4 godziny i wieczorem około 2 godzin. Kilka razy miał kolki i płakał, ale nie jest źle. Noce też całkiem ładnie przesypia - budzi się 2-3 razy na karminie. No właśnie, karmienie, jest karmiony naturalnie, z czego jestem bardzo zadowolona. Tym razem się udało. Dzięki temu możemy bez problemy jechać na zakupy lub odwiedzić znajomych w domu lub w plenerze - karmienie jest dużo prostsze niż w przypadku butelki. Oby tak dalej.