niedziela, 27 grudnia 2009

Święta spędziliśmy bardzo rodzinnie. To chyba urok dwóch małych dziewczynek sprawił, że było uroczo - prawdziwie świątecznie.


Bezapelacyjnie gwiazdą wieczoru był... bączek.




A tutaj Natalka z pradziadkiem:


Brak komentarzy: