czwartek, 9 września 2010

Tradycyjnie nadeszła jesień, więc Natalcia chora - ma męczący katar, kaszel i gorączkę. Na szczęście, póki co, humor jej dopisuje. Niestety noce wyglądają tragicznie.
Generalnie w naszym otoczeniu wiele osób choruje, więc nic dziwnego, że zarazki się przenoszą.
Przed nami weekend. Modlę się, żeby był w miarę spokojny.

Brak komentarzy: