niedziela, 24 października 2010

Przeglądam blogi skandynawskie, a tam już zima... brrr...
U nas dzisiaj leniwa, senna niedziela. Jak nigdy. Dzień spędziliśmy razem w domu, przed telewizorem. Nie pamiętam już kiedy ostatnio tak spędzaliśmy czas. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia, że tak bezsensownie straciliśmy czas, ale z drugiej strony jestem przekonana, że niekiedy tak trzeba. Dla ciała i dla ducha.

Brak komentarzy: