piątek, 19 listopada 2010

Powoli gromadzę ozdoby świąteczne do domu. Już od dawna szukałam dużego kalendarza adwentowego na wiele lat, z materiału, z kieszonkami. Ostatnio mój kochany mąż wyparzył takie cudo na starociach - kupiliśmy, a jakże, dużego mikołaja, za całe 10 zł. Poza tym biały ceramiczny domek i ciuchcię świąteczną.

Brak komentarzy: