piątek, 17 czerwca 2011

Kompletna niemoc. Natalka od tygodnia choruje. Leci jej z noska, kaszle, najgorsze, że utrzymuje się wysoka temperatura. Dzisiaj po raz kolejny idziemy do lekarza. Noce są straszne - stale płacze, w dzień nic jej nie pasuje, nie pozwala się dotknąć, ubrać, uczesać. Nie wiemy co robić, jak jej pomóc. W takich momentach stwierdzam, że jestem złą matką, bo nie umiem pomóc swojemu dziecko. A ona ciągle płacze...

Brak komentarzy: